Jednym z największych problemów jest ocieplanie się klimatu, ale jednocześnie też ludzkość potrzebuje coraz więcej energii. Okazuje się, że są źródła energetyczne, które mogłyby być z powodzeniem wykorzystane. Zgodnie z oficjalnymi danymi aż 3/4 energii, która jest produkowana na całym świecie, po prostu sobie ulatuje w powietrze, a mogłaby być ponownie wykorzystana. Takiej energii mamy zresztą pod dostatkiem.

Specjaliści od oprogramowania jak się okazuje, pracują nie tylko nad takimi rozrywkowymi programami jak jednoręki bandyta czy legalny poker online, ale również starają się rozwikłać najbardziej palące problemy społeczne i ekonomiczne. Przykładem jest, chociażby budowa w Danii ogromnego centrum informatycznego. Za projekt odpowiedzialny jest Facebook, a zlokalizowane mają być tam komputery i banki danych produkujące oczywiście dużą ilość ciepła. Tym razem jednak ma ono być potraktowane nie jako odpad, ale być przechwycone i wykorzystane. To bardzo innowacyjne podejście może się okazać przełomowe.
Przechwycenie ciepła i ogrzanie mieszkań
Od dawna zresztą naukowcy snują marzenia o tym, aby energię wytworzoną poprzez działanie urządzeń można było ponownie wykorzystać. Można, by to porównać do rekuperacji stosowanej w mieszkaniach. W przypadku projektu Facebooka realizowanego w Danii wspomniane ciepło emitowane przez dużą ilość komputerów miałoby trafić w konsekwencji do sieci centralnego ogrzewania w Odense. Potem miałoby popłynąć do niemal 7000 mieszkań.
Skala jest, więc ogromna, a nie trzeba być naukowcem, aby sobie wyobrazić, że można by takie rozwiązania zastosować na większą skalę i nie tylko w tym kraju. W końcu tego rodzaju ciepło, które powstaje w wyniku realizacji rozmaitych produkcyjnych procesów, jest obecne wszędzie dookoła nas. Można wymienić:
- silnik samochodowy,
- komputer,
- generator prądu.
Wszelkie urządzenia, które będą wykonywały przecież jakąś pracę, ostatecznie będą generować większe lub mniejsze ciepło. Jest ono przez specjalistów określane jako odpadowe. Innymi słowy, zostaje odprowadzone do atmosfery. W konsekwencji więc nasz klimat się ociepla, a jednocześnie energia się marnuje i to bezpowrotnie. To ma się właśnie zmienić w przypadku projektu w Odense Data Center.
Każdego roku będzie można dzięki temu odzyskać około 100 GWh energii cieplnej, którą generuje sprzęt komputerowy. Zamiast odpadów zamieni się w kolejne źródło dochodu dla Facebooka. Zyski są tu, więc bezsprzeczne.
System odzyskiwania energii
Naturalnie sama idea nie jest jakimś genialnym pomysłem, ale trzeba było na niego wpaść. W tej sytuacji mamy do czynienia z ciepłym powietrzem, które jest ogrzane przez serwery, a potem przepuszczone przez wymienniki ciepła. Głównym elementem tych ostatnich są wężownice, które będą wypełnione wodą. Następnie ogrzana woda dostanie się do pomp ciepła, które będą wspomagane przez wiatrowe turbiny. Dzięki energii wiatrowej woda będzie jeszcze bardziej ogrzana. W momencie, gdy osiągnie już konkretną temperaturę, będzie doprowadzona do miejskiej sieci centralnego ogrzewania. Umowa Facebooka z zarządcą sieci jest już podpisana, a więc widzimy, że serwis społecznościowy nie zajmuje się tylko i wyłącznie pracą nad lepszym komunikatorem albo dostarczaniem gier takich jak Mystery Jack. Fachowcom z Bostonu zależy najwyraźniej również na ekologii i oszczędności energetycznej. Powinniśmy mieć tylko nadzieję, że podobne projekty zaczną być realizowane w pozostałych częściach Europy i na całym świecie. Możliwe, że to mogłoby się przyczynić do łagodniejszego odchodzenia od produkcji węgla. W końcu globalne ocieplenie jest faktem, więc trzeba robić wszystko, aby, chociaż minimalnie je wyhamować.